Skąd pochodzi kotlet de volaille?
Są takie potrawy, bez których nie wyobrażamy sobie świąt – ich charakterystyczne smaki i aromaty pomagają w tworzeniu wyjątkowej atmosfery. Są też i takie, bez których nie obędzie się żadne wesele, chrzciny i inne imprezy rodzinne.
To flagowe dania, jakie są oczekiwane na stołach. Bez dwóch zdań należy do nich nasz ulubiony kotlet de volaille, zwany też dewolajem, którego zna w zasadzie każdy, bez względu na wiek, płeć i miejsce zamieszkania. Nie każdy jednak wie, skąd pochodzi i czemu zawdzięcza swoją nazwę w obcym dla nas języku. W dzisiejszym artykule postaramy się przybliżyć Ci tę niezwykle popularną w Polsce potrawę.
Co nazywamy kotletem de volaille?
Przygotowuje się go z rozbitej piersi kurczaka (oryginalnie wraz z kostką), którą przyprawia się solą i pieprzem. Następnie umieszcza się w niej kawałek masła, czasami wraz z natką pietruszki lub koperku i zwija się całość w rulon. Kotlet panierowany jest w mące, jajku i bułce tartej oraz smażony na rozgrzanym maśle klarowanym. Tak nieskomplikowany, tradycyjny przepis od wielu lat zachwyca wszystkich Polaków chrupkością panierki, soczystym wnętrzem i subtelnym aromatem wypływającego masła. W ofercie dań “U Jędrusia” znajdziesz gotową wersję tej potrawy, zaserwowaną w towarzystwie puree ziemniaczanego oraz gotowanej marchewki i groszku. Wystarczy podgrzać, aby cieszyć się wspaniałym smakiem!
Pochodzenie kotleta de volaille
Dewolaj w większości języków świata nazywa się kotletem po kijowsku (Chicken Kiev) i pod taką nazwą funkcjonuje na Ukrainie i Rosji. Pomysł na to danie pochodzi ze wschodu i powstał w czasach cara Aleksandra I, czyli na przełomie XVIII i XIX wieku. Według niektórych wersji historii, jego autorem był znakomity nadworny kucharz cara – Marie-Antoine Carême. Przez jego francuskie pochodzenie danie otrzymało francuską nazwę de volaille (co oznacza po prostu: z drobiu), która przyjęła się i pozostała w Polsce. Dlaczego tylko według niektórych wersji? Ponieważ to, skąd kotlet de volaille pochodzi, jest kwestią sporną.
Pod nazwą “kurczak po kijowsku” pojawił się pierwszy raz w kijowskiej restauracji hotelu Continental w 1897 roku. Podczas zaborów przywędrował do Polski, natomiast później na jakiś czas zniknął ze stołów i w pełni wrócił do łask dopiero po zmianach ustrojowych w 1989 roku. Wtedy to uznawany był za bardzo eleganckie i wykwintne danie, stąd jego popularność na uroczystościach.
Jedno jest pewne: ta potrawa podbiła nasze serca. Dzięki gotowym daniom „U Jędrusia” możesz skosztować pysznej piersi kurczaka w chrupiącej panierce kiedy tylko zechcesz. Smacznego!
Pod nazwą “kurczak po kijowsku” pojawił się pierwszy raz w kijowskiej restauracji hotelu Continental w 1897 roku. Podczas zaborów przywędrował do Polski, natomiast później na jakiś czas zniknął ze stołów i w pełni wrócił do łask dopiero po zmianach ustrojowych w 1989 roku. Wtedy to uznawany był za bardzo eleganckie i wykwintne danie, stąd jego popularność na uroczystościach.
Jedno jest pewne: ta potrawa podbiła nasze serca. Dzięki gotowym daniom „U Jędrusia” możesz skosztować pysznej piersi kurczaka w chrupiącej panierce kiedy tylko zechcesz. Smacznego!